
Farbą w spray`u bazgrolił po ścianach kilku zabytkowych budynków w centrum Lublina. Robił to nocą. Myślał, że go nie nakryją. Mylił się. Policjanci właśnie zatrzymali 59-letniego wandala z Lublina.

Informację o tym, że nocą ktoś zniszczył elewacje zabytkowych budynków policja dostała wczoraj rano. Pewne było, że sprawca musiał działać niewiele wcześniej, nocą. Ze zgłoszenia wynikało, że ktoś czerwoną farbą pomalował ściany Ratusza oraz muru Katedry i Seminarium.
- W trakcie interwencji policjanci zauważyli, że tą samą farbą napisy zostały naniesione również w innych miejscach. Znajdowały się one na blaszanym ogrodzeniu placu budowy przy ul. Lubartowskiej, pomazana była również jezdnia i chodnik - informuje mł. asp. Beata Kieliszek z lubelskiej policji.
Za namierzenie wandala wzięli się kryminalni z „jedynki” i funkcjonariusze ydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu. Zabezpieczyli monitoring. Znaleźli również pozostawioną na miejscu puszkę po farbie. Potrzebowali kilku godzin, by złapać wandala.
- Okazał się nim 59- letni mieszkaniec Lublina. W chwili zatrzymania policjanci znaleźli w jego mieszkaniu opakowania po farbie w sprayu. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie - dodaje policjantka.
Lublinianin ma być dzisiaj dowieziony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. Zgodnie z zapisami ustawy o ochronie zabytków 59- latkowi może grozić do 8 lat więzienia. Szacowanie spowodowanych przez niego strat jeszcze trwa.
